Andrzejki

Utworzono dnia 30.11.2020

Andrzejki dawniej i dziś

Andrzej pochodził z Betsaidy nad Jeziorem Galilejskim, ale mieszkał ze św. Piotrem, swoim starszym bratem i jego teściową w Kafarnaum. Był - jak Piotr - rybakiem. Początkowo był uczniem Jana Chrzciciela. Pod jego wpływem poszedł za Chrystusem, gdy Ten przyjmował chrzest w Jordanie.

Święty Andrzej pracował w Scytii, w kraju leżącym pomiędzy Dunajem a Donem. Byłby to Apostoł Słowian, których tu właśnie miały być pierwotne siedziby. Według św. Hieronima św. Andrzej miał także pracować w Poncie, w Kapadocji i w Bitynii, skąd udał się do Achai, aby zakończyć tam życie śmiercią męczeńską.

30 listopada 65 lub 70 roku przeżegnawszy zebranych wyznawców, został ukrzyżowany głową w dół na krzyżu w kształcie litery X. Wyrok ten przyjął z wielką radością - cieszył się, że umrze na krzyżu, jak Jezus. Litera X jest pierwszą literą imienia Chrystusa w języku greckim (od Christos, czyli Pomazaniec).

Jest patronem małżeństw, podróżujących, rybaków, rycerzy, woziwodów, rzeźników. Ten orędownik zakochanych wspomaga w sprawach matrymonialnych i wypraszaniu potomstwa.

W wigilię św. Andrzeja na terenie całej Polski, dziewczęta w domu lub podczas nabożeństwa w kościele lub w cerkwi modliły się o dobrego męża. Św. Andrzejowi polecały troski dotyczące sfery uczuć. Po powrocie do domu, organizowały spotkania towarzyskie w gronie kilku rówieśniczek. Stanowiące główną atrakcję wieczoru wróżby traktowano bardzo poważnie. Uważano, że w obrzędzie mogą uczestniczyć tylko panny. Mężatki mogły tylko pomagać w przygotowaniu wieczoru oraz w interpretacji znaków. Surowy zakaz udziału w spotkaniu mieli mężczyźni.

Pomysłowość dziewcząt w obmyślaniu stosownych wróżb była niewyczerpana. Znana w całej Polsce, jednak najpopularniejsza na Podolu, była wróżba polegająca na liczeniu kołków w płocie. Przechadzając się wzdłuż płotu, panny miały dotykać każdego kołka, mówiąc na przemian "kawaler" i "wdowiec". Przy ostatnim kołku dowiadywały się, jakiego stanu będzie ich przyszły mąż. Według innej odmiany tej samej zabawy, parzysta liczba kołków oznaczała połączenie się w parę, zaś nieparzysta zwiastowała pozostanie w stanie panieńskim. Często zdarzało się, że chłopcy malowali płot sadzą lub czarną farbą, licząc na to, że wróżące po zmroku dziewczyny ubrudzą sobie ręce.

Panny z Lubelszczyzny lubowały się w puszczaniu na wodzie nalanej do wiadra lub miski woskowych świeczek, często położonych na łupince orzecha. Połączenie świeczek oznaczało zamążpójście. Zgaśnięcie – śmierć w niedługim czasie.

Na ziemiach polskich popularne były wróżby z wykorzystaniem różnych przedmiotów. Na Lubelszczyźnie pod odwrócone miski chowano listek, koronkę i czepek. Wyciągnięcie listka było równoznaczne ze staropanieństwem, koronki – ze wstąpieniem do zakonu, czepka – zamążpójścia. W innych regionach pod talerzami skrywano pierścionek, wstążkę lub różaniec.

Na wschodzie Polski zdarzało się, że dziewczyny podpalały kłębuszki kądzieli. Jeżeli uleciały do góry i połączyły się, oznaczało to dozgonną miłość.

W wigilię św. Andrzeja dziewczęta lały roztopiony wosk przez ucho klucza na wodę i zgadywały z figur, jakie się tworzą, która z nich jako pierwsza będzie miała wesele i jak będzie wyglądał wybranek.

Wróżby były nie tylko domeną dziewcząt. Podobny wieczór organizowali sobie kawalerowie, spotykali się 24 listopada - w wigilię św. Katarzyny uważanej za patronkę nieżonatych mężczyzn.

Rankiem kawalerowie wsadzali do wazonu gałązkę wiśni zerwaną w ogrodzie. Jeśli zakwitła na Boże Narodzenie, oznaczało to, że jego oświadczyny zostaną przyjęte. Popularne było także losowanie karteczek z imionami dziewcząt. W nocy we śnie z 24 na 25 listopada, chłopcom miała przyśnić się przyszła żona. Zwyczaj obchodzenia katarzynek zaczął zanikać na początku XX wieku


 

Obecnie andrzejki są zabawą przed mającym nastąpić pełnym powagi Adwentem. Choć wielu zabawom andrzejkowym wciąż towarzyszą wróżby, to Kościół katolicki podkreśla, że wróżby są zabobonem i wypaczeniem praktyk religijnych.

Sytuacja pandemii sprawiła, że w naszej szkole nie odbyły się zabawy andrzejkowe. Jednakże chcemy przypomnieć uczniom i rodzicom o tych tradycjach i zwyczajach.